23 programy do obróbki zdjęć zdjęć
W czym obrabiać zdjęcia? Których programów używają profesjonalni fotografowie by poprawić wygląd fotografii?
Najlepsze: edytor zdjęć nie musi kosztować fortuny, na liście polecanych programów znajdziesz darmowe rozwiązania na komputer oraz edytory online.
Najpopularniejsze programy / edytory zdjęć
Zastanawiasz się dlaczego Photoshop i Adobe Lightroom to dwa najpopularniejsze programy do obróbki zdjęć? Czy chodzi jedynie o zdolności marketingowe jakie wykazuje firma Adobe w reklamowaniu swoich edytorów zdjęć?
Niekoniecznie.
Programy czy aplikacje stają się popularne z jakiegoś powodu. Tajemnica sukcesu leży w ich intuicyjności.
Oto najpopularniejsze programy do obróbki zdjęć:
- Lightroom
- Photoshop
- Capture One
- DxO Film Pack
- Correl Paintshop Pro
- Affinity Photo
- Pixelmator Photo
- Exposure X4
- Gimp
- Photoscape X
- Pixlr
- Picmonkey
- Rawtherapee
Photoshop stał się synonimem obróbki zdjęć
Mówimy przecież: to się da usunąć lub sfotoszopować. Ten wyraz zauważa nawet obserwatorium językowe Uniwersytetu Warszawskiego więc sprawa jest poważna.
Lightroom jest nieco mniej popularny w sferze językowej, ale nadal: jego kariera w środowisku fotografów ślubnych budzi podziw. Czemu akurat te dwa programy cieszą się taką popularnością? Czy istnieją jakieś alternatywy dla nich wśród darmowych edytorów lub tych, które są nieco tańsze niż oferowane przez firmę Adobe?
Polecane programy do obróbki
Lista została podzielona na 4 główne działy: programy do obróbki zdjęć (tu znajdziesz najbardziej popularnie płatne programy, z których korzystają profesjonalni fotografowie i zaawansowani amatorzy), darmowe edytory zdjęć (wybierane przez pasjonatów fotografii – niekoniecznie zarabiający jeszcze na swojej pasji), darmowe edytory zdjęć online (coś z czego warto korzystać w sytuacji nagłej potrzeby delikatnego przerobienia zdjęcia – gdy nie ma się dostępu do komputera z zainstalowanym programem do obróbki) oraz czwarty dział, czyli programy, których warto używać do selekcji i trzymania porządku w archiwum fotograficznym.
1. Programy do obróbki zdjęć:
Lightroom (LR)
Osobiście: to jest mój numer jeden wśród programów do obróbki zdjęć. Z jednym zastrzeżeniem, że mówimy o wszystkich wersjach Lightrooma sprzed przejścia na model subskrypcyjny. Szczerze to nie lubię wiązać się ze stałymi kosztami, które nie zależą od wielkości wpływów w mojej firmie fotograficznej. Coś w rodzaju składek na ZUS, które na szczęście da się pominąć. Więcej: w poradniku Firma fotograficzna bez ZUS.
Wracając jednak do meritum czyli mojego ulubionego programu. To po przetestowaniu wersji Lightrooma CC i Lightroom Clasic CC stwierdziłem, że nie opłaca się wchodzić w tę opcję. Oczywiście dopóki używasz aparatów, których pliki bez problemu są odczytywane przez wersje Lightrooma 6 (i niższe). Co ciekawe, tak zwane wersje pudełkowe popularnego programu do edycji zdjęć (mowa o Lightroomie w wersjach LR4, LR5, LR6) z powodzeniem możesz szukać na Allegro i obiecuję ci, że znajdziesz je w nader atrakcyjnych cenach. Gdy zbierałem materiały do listy najlepszych edytorów zdjęć – cena Lightrooma 6 zaczynała się od 300 złotych. Jest to zatem kwota, którą nawet początkujący amatorzy fotografii mogą zainwestować w program do obróbki.
Być może uznasz to za fanaberię skoro zarabiam na fotografii. W tym przypadku zarówno przyzwyczajenie do starszej wersji robi swoje, ale też mam tu na względzie mądre inwestowanie. Skoro moje aparaty spełniają oczekiwania (zarówno fotografa jak i klientów) a oprogramowanie doskonale z nimi współpracuje to nie widzę potrzeby wchodzenia w system abonamentowy.
Zresztą jeśli kupiłbym nowszy aparat, którego nie obsługiwałby Lightroom 6 to pewnie wolałbym jednorazowo zainwestować w program Capture One, który moim zdaniem równie fajnie sprawdzi się w przypadku zaawansowanych amatorów jak i profesjonalnych fotografów specjalizujących się w fotografii ślubnej i rodzinnej. Do sesji kobiecych czy fotografii noworodkowej (oraz innych specjalizacji związanych z fotografowaniem w studio) polecam inny program:
Photoshop / Camera Raw
Bezsprzecznie: jest to program, który zrobił największą karierę wśród fotografów. Zresztą świadomość marki Photoshop jest ogromna. Wystarczy zapytać znajomych, którzy nie zajmowali się nigdy fotografią czy wiedzą w jakim programie da się usunąć zmarszczki, poprawić figurę, odchudzić modelkę etc. Jestem pewien, że bez zastanowienia wymienią Photoshop.
W moim przypadku, praca w Photoshopie nie miała sensu. Obróbka szła zbyt wolno, zresztą opowiadam o tym we wstępie do kursu online: warsztaty dla fotografów ślubnych. Fotografując śluby mam sporo materiału do obróbki. Przeciętnie jest to 500-600 zdjęć. Czasem więcej. Otwieranie ich wszystkich w Photoshopie zajmowało zbyt dużo czasu.
Owszem, gdybym zajmował się fotografią studyjną lub robił sesje, których wynikiem jest kilka, czy nawet kilkanaście zdjęć oddawanych klientom to wybrałbym Photoshop bez zastanowienia. Lightroom jest super szybki do obróbki “masowej”, ale brakuje mu kilku funkcjonalności Photoshopa, które robią różnicę.
Tak jak wspominałem wcześniej Photoshop oraz Lightroom w najnowszych wersjach są dostępne jedynie w formie miesięcznej (lub rocznej) subskrypcji. Cena za oba programy w pakiecie Adobe wynosi 146 € za rok. Przy okazji warto czytać regulamin związany z subskrypcją. Jeśli wybierzesz opłatę miesięczną to po zerwaniu umowy po pierwszym miesiącu, Adobe ukaże cię opłatą równą półrocznej subskrypcji.
Kilka słów o wtyczce Camera Raw (do Photoshopa)
Służy do otwierania RAWów. Jej funkcje można porównać do tego co oferuje Lightroom (choć trzeba pewnie oddać palmę pierwszeństwa temu drugiemu). Zadaniem okienka, w którym otwieramy zdjęcie (Camera Raw) jest wstępna obróbka, czyli poprawienie podstawowych parametrów zdjęcia i szybkie przygotowanie go dalszej pracy w Photoshopie. Część fotografów zajmujących się fotografią rodzinną / noworodkową przygotowuje zdjęcia właśnie w Camera Raw przed wysłaniem ich do galerii dla klientów (by mogli wybrać najlepsze kwalifikujące się do autorskiej obróbki).
Adobe Photoshop Elements, czyli jak to określa Adobe: Funkcjonalny edytor zdjęć.
Photoshop Elements to program do obróbki zdjęć, który polecam do domowego użytku. Znajdziesz w nim wszystkie najpotrzebniejsze funkcje związane z poprawianiem wyglądu zdjęcia oraz automatyczne rozwiązania do łączenia zdjęć w kolaże i pokazy slajdów.
W Photoshop Elements znajduje się też specjalny panel ułatwiający zarządzanie archiwum zdjęć. Jeśli masz problem związany z organizacją domowych zasobów fotografii to pewnie będzie to rozwiązanie dla ciebie.
Osobiście zaskoczyło mnie dodanie funkcji przerabiania zdjęć na grafiki, która w programie Photoshop Elements nazywa się Meme Maker. Tworzenie memów internetowych nie było nigdy tak proste. Za zakupem Photoshop Elements przemawia też jego cena, która wynosi obecnie 102 € i o dziwo jest to jednorazowa opłata.
Capture One (C1)
Jak dla mnie: Capture One to jeden z trzech najlepszych programów do obróbki. Intuicyjność obsługi jest na bardzo podobnym poziomie jak w przypadku Adobe Lightroom.
Ok, może trochę bardziej skomplikowany przez konieczność nawigowania między panelami “kolor” i “ekspozycja“, z których najczęściej korzystam w trakcie obróbki. W Lightroomie wszystko czego trzeba by obrobić zdjęcie znajduje się w jednym miejscu (zakładka develop). Przez tę niedogodność obróbka zdjęcia w Capture One zajmuje mi chwilę dłużej niż w LR.
C1 często pełni rolę programu uzupełniającego proces obróbki. Tak, dobrze przeczytałeś. Znam wielu profesjonalnych fotografów, którym praca w jednym programie nie wystarcza. Nawet nie chodzi o łączenie Camera Raw z późniejszą edycją w Photoshopie, ale przeskakiwanie między LR a C1.
Są teorie, że “kolorki robi się lepiej w Capture One”. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia, ale jeśli nadal szukasz swojego stylu w obróbce to możesz spróbować podrasować zdjęcia (obrobione wcześniej w LR) w Capture One by dodać im nieco tak zwanego pazura.
Informacją, którą warto podkreślić jest cena programu. Jest to inwestycja rzędu kilkuset dolarów. W chwili gdy piszę te słowa koszt licencji programu to przedział od 350-500 dolarów. W zależności od pakietu (i ilości gotowych presetów, z których możemy korzystać przy obróbce). Jest też opcja subskrypcji miesięcznej (24 dolary), ale osobiście jestem fanem jednorazowych transakcji.
DxO Film Pack
Program do szybkiej nauki obrabiania zdjęć. Zdecydowanie coś co polecam początkującym fotografom. W kilka kliknięć można mieć zdjęcie przerobione według własnego uznania.
Całość działa na podobnej zasadzie jak smartfonowe aplikacje do zdjęć. 121 gotowych presetów, które wystarczy kliknąć by uzyskać oczekiwany efekt. Podobnie jak w aplikacjach do obróbki tak i w DxO Film Pack możesz regulować moc nakładanego efektu. Każdy, kto obrabia zdjęcia wie, że żaden gotowy preset nie działa w 100 % idealnie na każde zdjęcie. Regulacja mocy jest bardzo przydatna i ułatwia pracę nad obróbką – szczególnie mniej doświadczonym fotografom.
Tak zupełnie na marginesie: Krzysztof Tkacz i Sebastian Małachowski w podcaście Niezłe Aparaty przekonywali, że sama idea stosowania presetów do obróbki nie jest zła. Jednak trzeba koniecznie rozumieć co zmienia dany preset w naszym zdjęciu. Wiedząc to będziemy w stanie lepiej obrabiać nasze zdjęcia, ponieważ bardzo często podczas obróbki zdarza się, że fotograf zamiast poprawić wygląd zdjęcia psuje je. Tu warto wspomnieć przycisk “Compare” znajdujący się w programie DxO Film Pack pozwalający sprawdzić, czy obróbka idzie w dobrą stronę. (W Lightroomie można sprawdzić postęp wciskając ukośnik na klawiaturze – znany jako backslash).
Fajną funkcją programu (której brakowało mi zawsze w Lightroomie przy stosowaniu presetów) jest informacja dotycząca filmu, który dany filtr imituje. Jest to prawdziwa dla miłośników fotografii analogowej. Smaczki o tym, że dany film był używany przez fotografów pracujących dla National Geographic będą ciekawym urozmaiceniem obróbki. Choć niewątpliwie mogą ją spowolnić.
Na koniec ważna informacja o cenie programu DxO, która wynosi 79 €. W porównaniu do miesięcznych opłat za Photoshopa i Lightrooma, jednorazowa opłata za program wydaje się śmiesznie niska. Stąd polecałbym na początek właśnie ten program zamiast wiązania się w subskrypcję. Wystarczy zainstalować sobie wersję testową edytora DxO by przekonać się czy możliwości obróbki oferowane przez ten program pasują do twoich wymagań.
Corel PaintShop Pro – program do przerabiania zdjęć
Pamiętam pierwsze spotkanie z programem Corel. Wtedy pomyślałem sobie, że nie jest to wybór dla “zwykłej” obróbki. Raczej określiłbym go jako program do przerabiania zdjęć na grafiki. W sumie w Photoshopie też da się tworzyć grafiki ze zdjęć, ale Corel PaintShop Pro wydaje mi się idealny pod tym kątem.
Owszem widziałem efekt obróbki zdjęć w PaintShop Pro i jestem pod wrażeniem, ale akurat podczas używania tego programu szybciej dotarłem do funkcji, które pozwalały na artystyczną ingerencję w wygląd zdjęcia.
Program do obróbki zdjęć dla początkujących?
Dużym plusem dla początkujących fotografów jest opcja “suggest settings” – pozwalająca na super szybką obróbkę. Jest to rozwiązanie bardzo zbliżone do presetów czy akcji używanych w innych programów. Stąd muszę przestrzec by uważać podczas takiej swawoli obróbkowej. Lepiej by autor zdjęcia decydował o końcowym wyglądzie.
Poza funkcjami związanymi z obróbką PaintShop Pro jest też dobrym programem do organizowania plików. System gwiazdkowy znany z Lightrooma bardzo ułatwia dotarcie do najlepszych ujęć.
Cena: program PaintShop Pro można zakupić już od 194 złotych, ale polecam tradycyjnie już by skorzystać z wersji testowej zanim podejmiesz ostateczną decyzję.
Affinity Photo – lepszy i tańszy Photoshop?
Niewątpliwie tańszy, cena Affinity Photo wynosi 239 złotych. Jeśli nigdy nie słyszałeś o Affinity to spokojnie, ja dowiedziałem się o tym programie gdy Magda ze Styletter tworzyła identyfikację wizualną marki Niezłych Aparatów i oznajmiła mi, że wszystkie grafiki na bloga będę musiał przygotowywać sobie w najłatwiejszym programie graficznym jaki istnieje czyli Affinity Designer (alternatywa dla Adobe Illustrator). Tak właśnie pokrętną drogą trafiłem na edytor zdjęć Affinity Photo.
Program nie ma problemu z plikami RAW, jednak (co warto zauważyć) załadowanie pliku w tym formacie zajmuje odrobinę dłużej niż w Photoshopie. Przy większej ilości zdjęć do przerobienia ta informacja może mieć znaczenie. RAWy otwiera się podobnie jak w Photoshopie przy pomocy czegoś w rodzaju Camera Raw gdzie fotograf ma kilka opcji do zmiany wyglądu zdjęcia.
Dla tych, którzy mają już jakiekolwiek doświadczenie w pracy w programie Adobe, używanie Affinity Photo nie będzie zbyt trudne ponieważ sam wygląd programu i ułożenie narzędzi w menu jest łudząco podobne. Jeśli szukasz programu, który oferuje około 90 % tego co Photoshop i nie stosuje nielubianego przez fotografów systemu miesięcznych opłat za użycie to polecam.
Pixelmator Photo – najłatwiejszy edytor zdjęć
Obranianie zdjęć jest proste, lub przynajmniej takie się wydaje gdy masz do dyspozycji coś takiego jak Pixelmator Photo. Szczególnie godna uwagi jest jego wersja na iPad. Kosztuje 5 $ a fukcje jakie oferuje robi z tego inwestycję życia. Szczególnie podoba mi się łatwość z jaką da się usunąć niechciane elementy ze zdjęcia. Coś podobnego widziałem chyba tylko w Lightroomie (w jego wersji dla amatorów – CC). Godne sprawdzenia są też presety (filtry do zdjęć), które zawiera program. Najbardziej podobają mi się Classical film i Modern Films inspirowane wyglądem zdjęć oferowanych przez najlepsze klisze fotograficzne.
Capture One Express – program do obróbki zdjęć z Sony
Jeśli robimy zdjęcia aparatem marki Sony, to całkiem możliwe, że będziemy mogli korzystać z uroków darmowego oprogramowania Capture One Express. Jest to program dedykowany właśnie użytkownikom aparatów Sony i jest kompatybilny z formatem zapisu plików Sony RAW, jaki może być w nich stosowany. Oprogramowanie Capture One Express jest w pełni darmowe. Jest to okrojona wersja płatnego programu Capture One – w wariancie Express pracować można jedynie na fotografiach RAW z aparatów Sony. Jest to wygodne narzędzie do obróbki RAW-ów, a także do katalogowania zdjęć na komputerze. Program ten jest kompatybilny z systemem Windows, jak również OSX.
Exposure X4
Kolejnym ciekawym programem do obróbki i organizacji zdjęć w formacie RAW jest Exposure X4. Oprogramowanie jest płatne, ale przez 30 dni można korzystać z bezpłatnej wersji testowej. Program jest bardzo intuicyjny w użytkowaniu – umożliwia zarówno szybki retusz, jak i bardziej staranną obróbkę. Mocną stroną Exposure X4 jest właśnie gra ekspozycją, odzyskiwanie świateł oraz cieni, wydobywanie głębi z fotografii, ostrzenie, redukcja szumów i tonowanie. Dużym atutem tego programu są także funkcje organizacyjne, które ułatwiają porządkowanie wielu plików i folderów. Program posiada wtyczki do Photoshopa i Lightrooma, co ułatwia codzienną pracę w wielu programach i zapewnia kompatybilność zapisywanych projektów.
2. Darmowe edytory zdjęć
Wbrew pozorom nie jest to wcale złe rozwiązanie, a szczególnie w przypadku osób, które obróbką fotografii zajmują się wyłącznie hobbystycznie albo dopiero rozpoczynają swoją przygodę z fotografią profesjonalną.
W sieci nie brakuje darmowych programów oraz aplikacji do edycji zdjęć, ale przed rozpoczęciem ich użytkowania, warto jeszcze przejrzeć warunki licencji. Sporo programów można bowiem używać nieodpłatnie, ale tylko pod warunkiem, że nie będzie to zastosowanie komercyjne.
Istnieje wiele darmowych, mniej lub bardziej udanych, edytorów do zdjęć. Szczególną uwagę warto zwrócić na:
Gimp
Najbardziej znanym, ale i darmowym, konkurentem Photoshopa jest właśnie Gimp. Najnowsza wersja programu zaskakuje funkcjonalnością oraz licznymi poprawkami, które rozwiązały sporo kluczowych problemów, na jakie często narzekali użytkownicy. Mocną stroną Gimpa pozostaje darmowy dostęp i kompatybilność z najpopularniejszymi systemami operacyjnymi – nie więc znaczenia to, czy posługujemy się komputerem PC z Windowsem, Linuxem, czy też pracujemy na MacBooku. Gimp to program mocno zbliżony do funkcjonalności Photoshopa, gdyż umożliwia nie tylko retusz fotografii, ale daje również narzędzia do tworzenia różnego rodzaju grafik. Niestety nie jest to oprogramowanie wolne od mankamentów – obsługa Gimpa jest dość skomplikowana, a przez to program ten można polecić głównie zaawansowanym fotografom.
PhotoScape X
Kolejnym darmowym programem, któremu warto się przyjrzeć się PhotoScape X. W porównaniu ze wspomnianym już Gimpem, PhotoscapeX jest zdecydowanie łatwiejszy w obsłudze, ale też nieco mniej funkcjonalny. Program ten służy głównie do obróbki fotografii – umożliwia stosowanie licznych filtrów oraz efektów, ramek i gotowych obiektów.
Możliwe jest też korzystanie z elementarnych narzędzi do edycji, jak kadrowanie, nałożenie maski, zmiana rozmiaru zdjęcia, czy też obracanie fotografii. Program ten może posłużyć też do tworzenia szybkich kolaży i do zbiorowej edycji zdjęć (na przykład do naniesienia znaku wodnego na wiele fotografii). PhotoScape X jest programem, który można polecić, przede wszystkim dla początkujących fotografów.
DxO Optics Pro
Program DxO Optics Pro bywa określany mianem najlepszej alternatywy dla płatnego programu Lightroom. Już ta informacja wystarczy, by mniej więcej zorientować się w funkcjonalności tego rozwiązania. DxO Optics Pro służy głównie do zarządzania zdjęciami, wywoływania plików RAW, ale też do profesjonalnej i półprofesjonalnej edycji zdjęć.
Jeszcze w 2017 roku można było zyskać w pełni darmową, dożywotnią licencję na ten program, a obecnie skorzystać można z 30-dniowej wersji próbnej całkowicie za darmo. Trzydzieści dni to dość, by zorientować się w parametrach programu i zdecydować o ewentualnym wykupieniu licencji.
Darmowych programów do edycji zdjęć jest oczywiście o wiele więcej, ale to powyższe propozycje wydają się szczególnie funkcjonalne i wielozadaniowe, przydatne amatorom, jak i profesjonalistom.
Rawtherapee – darmowy program do obróbki RAW
O edytorze Rawtherapee usłyszałem od jednego z widzów kanału Niezłych na YouTube. Bardzo podoba mi się idea darmowej opcji do pracy na plikach RAW. Zazwyczaj w przypadku darmowych programów do obróbki mamy do czynienia z możliwością działania tylko na RAWach konkretnej firmy (przykładowo: Capture One Express dla aparatów Fuji) lub plikach JPG. Aż tu nagle pojawia się Rawtherapee oferujący możliwość otwierania szerokiej gamy plików RAW. Zdecydowanie warto go sprawdzić zanim zdecyduje się na wykupienie licencji któregoś z profesjonalnych programów.
Nik Collection by DxO
To program, za którym ciężko nadążyć. Po pierwszym sukcesie jako wtyczki do Photoshopa i Lightrooma – Nik Collection zostało kupione przez Google, które udostępniło narzędzie za darmo. Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że Google sprzedało prawa do programu firmie DXO, która postanowiła pracować nad aktualizacjami, ale wiąże się to z opłatą. Obecnie program kosztuje 69 €, czyli o 10 € mniej niż polecany tu wcześniej inny produkt DxO, czyli DxO Film Pack.
3. Edytory zdjęć Online:
Czasy współczesne często bywają określane mianem rzeczywistości obrazkowej. Faktycznie – fotografie, grafiki i obrazy otaczają nas ze wszystkich stron, a szczególnie przesiąknięte nimi są social media z Instagramem na czele. Ładne fotografie, efektowne kolaże, grafiki produktów i reklamy nie zawsze powstają przy użyciu profesjonalnych i standardowych programów graficznych – ich tworzeniem często zajmują się pasjonaci i amatorzy, dlatego tak cenione są proste i szybkie narzędzia do edycji zdjęć. Za takie właśnie mogą uchodzić edytory online, które mają wiele zalet. Spora część z nich jest darmowa, edytory działają bezpośrednio w przeglądarce więc nie trzeba pobierać oprogramowania na dysk.
Edytory zdjęć w wersji online mają jednak nie tylko zalety, ale także mankamenty. Programy te są, na ogół, mocno ograniczone jeśli chodzi o funkcjonalność, a do ich działania niezbędne jest szybkie połączenie internetowe. Gdy plik zostanie już zapisany i wyłączymy przeglądarkę, możemy nie mieć już żadnej możliwości jego ponownej edycji (wiele programów działających online nie umożliwia zapisywania obiektów roboczych, a wyłącznie edycję i zapis gotowego pliku).
Biorąc pod uwagę wszystkie atuty i mankamenty programów do edycji zdjęć online, warto dać im szansę i je przetestować, ale trudno raczej byłoby korzystać wyłącznie z nich, a szczególnie w profesjonalnych projektach. Godne uwagi edytory online to:
Aplikacja i program w przeglądarce Pixlr
Pixlr to aplikacja działająca nie tylko w przeglądarce komputerowej, ale także aplikacja do obróbki zdjęć na smartfonie, gdy chcemy edytować zdjęcie przed publikacją na Facebooku lub Instagramie. Jak na edytor online, Pixlr zaskakuje jednak funkcjonalnością, gdyż umożliwia pracę na warstwach oraz dość zaawansowane przekształcanie obiektów. Program oferuje też wiele funkcji szybkiej edycji – możliwość stosowania filtrów, naklejek i ramek, które tylko upiększą i urozmaicą zdjęcie, ale nie mają zbyt wiele wspólnego z retuszem i zaawansowaną obróbką zdjęć.
Obróbka zdjęć online Polarr
Kolejnym edytorem zdjęć online jest Polarr. Aplikacja jest dość zaawansowana, gdyż umożliwia nie tylko nakładanie filtrów i prostych efektów, ale też pracę na warstwach, korekty lokalne, posługiwanie się krzywymi, stosowanie narzędzi do korygowania, a także tworzenie własnych narzędzi i filtrów. Nie jest to program, który mógłby konkurować z najpopularniejszymi narzędziami do edycji zdjęć, ale można polecić go do użytku amatorskiego, a nawet półprofesjonalnego (na przykład do szybkiej obróbki firmowych zdjęć z eventu przed publikacją w sieci).
Edytor zdjęć online: Fotor
Fotor to prosty, ale funkcjonalny i przyjemny edytor online, który nie ogranicza się jednak wyłącznie do stosowania filtrów na zdjęciach i tworzenia kolarzy. Aplikacja umożliwia stworzenie prostych ulotek, plakatów, banerów, tapet na telefon, a także postów graficznych na najpopularniejsze serwisy społecznościowe. Użytkownik nie musi martwić się o właściwe wykadrowanie projektu do konkretnego zastosowania, gdyż program umożliwia skorzystanie z gotowych szablonów (na przykład do stworzenia postu ze zdjęciem na Instagram lub Pinterest). Sama edycja grafik jest także bardzo prosta. Zdjęcia lub innego rodzaju obrazy można ozdabiać napisami, dodać tło, naklejki, ramki i różnego typu ozdobniki. Fotor może przydać się głównie osobom przygotowującym proste materiały graficzne do użytku w sieci.
Darmowy program do obróbki, czyli PicMonkey
PicMonkey nie jest w pełni darmowym narzędziem, ale bez opłat można skorzystać z siedmiodniowej wersji próbnej. Jest to internetowy edytor zdjęć i narzędzie do tworzenia różnego typu grafik. Program umożliwia korzystanie z bazy gotowych grafik, tekstur oraz szablonów, a także oferuje szereg szybkich efektów, jak zmiana koloru, wygładzanie zmarszczek czy też wybielanie zębów.
Korzystanie z programu wymaga rejestracji, ale za to postępy prac są zapisywane w chmurze, a dostęp do materiałów można mieć zarówno z komputera, jak i z telefonu. PicMonkey oferuje również liczne samouczki, które ułatwiają korzystanie z programu i projektowanie. Nie jest to w pełni profesjonalne narzędzie, ale przydać może się w zastosowaniu hobbystycznym (na przykład do zaprojektowania zaproszeń ślubnych albo materiałów graficznych do użytku w sieci) i półprofesjonalnym.
Internetowe edytory zdjęć nie mają szans w starciu z pełnymi edycjami najpopularniejszych programów graficznych, ale też nie to jest ich ideą. Jest nią za to szybkie i intuicyjne tworzenie grafik i edycja zdjęć głównie na potrzeby internetowe.
4. Programy do selekcji zdjęć
Nawet niewielkie zbiory fotograficzne potrafią sprawiać kłopoty przy przeglądaniu i selekcjonowaniu. Alternatywą dla ręcznego katalogowania zdjęć i przeglądania ich bezpośrednio z dysku, są programy dedykowane do katalogowania i selekcji. Oprogramowanie tego typu ułatwia wybór najlepszych ujęć, co przyspiesza dalsze prace nad ich edycją. Wybrane programy do selekcji umożliwiają także etykietowanie zdjęć, ich usuwanie z dysku, katalogowanie oraz wiele innych operacji. Oto kilka przykładowych programów do selekcjonowania zdjęć:
www.faststone.org/
To jedna z szybszych i przyjemniejszych w użytkowaniu przeglądarek do fotografii. Program umożliwia posługiwanie się najpopularniejszymi formatami plików (także formatem RAW) i działa bez żadnych opóźnień nawet przy dużych plikach RAW. Jest to przeglądarka, która umożliwia także dokonanie prostej edycji (na przykład dopasowanie oświetlenia albo wyostrzenie), a także pokazuje wszystkie kluczowe dane na temat fotografii (EXIF). Program ten jest bardzo wygodny w użytkowaniu, a wszystko to za sprawą intuicyjnego i czytelnego interfejsu. Na plus jest także górna część okna programu, która prezentuje miniatury fotografii z bieżącego katalogu – dokładnie tak, jak jest to w bardziej zaawansowanych, a często też wolniej działających programach typu Lightroom. Program FastStone umożliwia też zbiorowe operacje na zdjęciach, co zdecydowanie przyspiesza pracę nad szczególnie dużymi zasobami fotografii.
Przeglądarka zdjęć: IrfanView
Jednym z najpopularniejszych narzędzi do przeglądania, selekcji i prostej edycji zdjęć jest IrfanView. Użytkownicy indywidualni mogą korzystać z niego bez żadnych opłat. Program umożliwia nie tylko wygodne przeglądanie i selekcjonowanie ujęć, ale też ich edycję, jak choćby wycinanie fragmentów fotografii i zmiany kolorystyczne zdjęć. Nie bez znaczenia jest również fakt, że IrfanView umożliwia przeprowadzanie grupowych operacji na zdjęciach, co można wykorzystać, między innymi, wówczas, gdy potrzebujemy masowo zmienić rozdzielczość wielu ujęć (na przykład po to, by wysłać pliki do wglądu dla uczestników sesji). Przeglądając ujęcia w IrfanView możemy, oczywiście, odczytywać dokładne parametry z danych EXIF, łączyć i dzielić obrazy, tworzyć proste kolaże, dodawać ramki i znaki wodne. To naprawdę funkcjonalny i prosty w obsłudze program.
Adobe Bridge
Odpowiedniego programu do selekcji fotografii nie mogło zabraknąć również wśród oprogramowania Adobe. Mowa o Adobe Bridge – jest to program umożliwiający zarządzanie całą kolekcją plików, ich katalogowanie, przeglądanie i filtrowanie. Program umożliwia korzystanie z plików lokalnych, jak również wyszukiwanie plików w Adobe Stock bezpośrednio z poziomu programu, a także działanie w drugą stronę – własne prace można opublikować w Adobe Stock, by zarabiać na tantiemach. Adobe Bridge umożliwia również szeroki zakres edycji plików. To jeden z bardziej zaawansowanych programów tego rodzaju, a przy tym jest to program powiązany z Photoshopem, co ułatwia przygotowanie plików do dalszej edycji w Photoshopie. Co ważne, program Adobe Bridge jest objęty darmową licencją – nie trzeba dysponować żadnym pakietem Adobe, by móc go pobrać i stosować.
Programy do katalogowania, przeglądania, selekcji i masowej edycji przydają się w codziennej pracy fotografa, ale też w działalności firmowej, a nawet na użytek indywidualny. Wiele programów tego rodzaju jest darmowych, dlatego nie warto męczyć się z mniej funkcjonalnymi przeglądarkami obrazów, jakie są dostępne w systemie operacyjnym.
Photo Mechanic
Przed zmianami jakie Adobe poczynił w jednym ze swoich flagowych programów do obróbki (Ligtroom w wersji abonamentowej), Photo Mechanic był dla mnie największym odkryciem przyspieszającym pracę przy edycji. Tej rozumianej jako wybieraniu zdjęć.
Selekcja najlepszych fotografii w Photo Mechanic jest szybka i przyjemna. Pogląd zdjęcia pojawia się niemal automatycznie co w starszych wersjach Lightroom było dla mnie największą bolączką. Przy okazji: po dokonaniu selekcji wystarczy zaznaczyć wybrane zdjęcia i przeciągnąć całość do Lightrooma. Program widzi zaznaczone fotografie i importuje tylko te zdjęcia. W rezultacie znacznie przyspiesza się szybkość działania programu, w którym zajmujemy się obróbką.
BreezeBrowser Pro
Już sama nazwa tego programu sugeruje jego specyfikę – jest to przeglądarka zdjęć, program do ich organizacji, ale też prostej edycji. Program umożliwia komfortowe zarządzanie dużą liczbą plików, przerabianie zdjęć (także w formatach RAW), porównywanie podobnych fotografii, by wyselekcjonować najlepsze ujęcie oraz wiele innych działań. Nie jest to narzędzie tak zaawansowane, jak typowe programy do edycji, ale za to można przetestować je za darmo. Do jego użytkowania niezbędne jest połączenie internetowe oraz komputer z systemem Windows.
9 komentarze
Same programy nie zrobią super zdjęć, a ni też super sprzęt ,trzeba mieć to w głowie i umieć to wykorzystać, lata pracy w tym temacie nauczyły mnie tego.
Bardzo łatwy w usłudze, darmowy i bez reklam,bez rejestracji, z kilkoma filtrami i przydatnymi narzędziami jest Snapseed. Bardzo polecam.
Dość późno, ale zapytam : a co z darktable (linux lub windows) ?
Breeze Browser – przeglądarki
Hej Marku, dziękuję za uzupełnienie listy o tę przeglądarkę zdjęć. Szczerze to nigdy o niej nie słyszałem. Postaram się uzupełnić zestaw o ten program.
U mnie króluje LR. No jakoś nie mogę się przekonać do innych programów. Zawsze czegoś mi brakuje… pewnie kwestia przyzwyczajenia, ale szkoda mi czasu na naukę nowego programu, który robi podobne rzeczy. Kiedyś próbowałem zabite Aparture, C1 jeszcze nie uruchomione.
Siła przyzwyczajenia jest niesamowita. Myślę, że na tym bazowało Adobe zmieniając system rozliczeń z fotografami.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na Alien Skin Exposure ;p)
Zdecydowanie muszę dodać do listy, dzięki Olu!