Tego nie mówią w szkole fotograficznej
Uczysz się fotografii a nie wiesz jak sprzedać zdjęcia? To normalne, w szkołach fotograficznych zazwyczaj nie mówi się o realiach rynku fotografii.
Położenie akcentu na naukę rzemiosła jest oczywiście słusznym założeniem bo chyba każdy, kto obserwuje rynek fotografii komercyjnej łatwo zaobserwuje jak duża jest grupa fotografów, których należałoby wysłać na reedukację. W dodatku prowadzoną od podstaw.
Niedbałe kadrowanie, przypadkowe operowanie światłem, brak znajomości podstawowych technik fotograficznych. To tylko kilka aspektów, nad którymi warto byłoby popracować z zawodowymi fotografami.
Nieznajomość podstaw fotografii to jedna strona, ją starają się zlikwidować szkoły – chwała im za to. Problematyczne jest jednak też to, że absolwenci kursów czy szkoleń, po wyposażeniu w wiedzę teoretyczną, mają problem z odnalezieniem się na rynku.
Ideałem byłoby stworzenie kursu dla fotografów, który poruszałby obie ważne (w mojej ocenie) dziedziny. Tak, by fotografowie robili zdjęcia świadomie, ale też w świadomy sposób pracowali nad rozwojem swojej kariery.
7 komentarze
To masz niszę, naucz mnie sprzedawać, kupię taki kurs.
To prawda! W Warszawskiej Akademii Fotografii nie nauczyłam się niczego z dziedziny marketingu… Dobrze, że mamy internety 😉
Ja studiowałam fotografię w jednej z tych “znanych szkół”. Może nie uczą jak odnaleźć się na rynku – tu się zgadzam, ale oprócz teorii jest też mnóstwo praktyki i zupełnie innego podejścia niż w komercyjnym świecie foto 🙂 Szkoły fotograficzne uczą patrzeć szerzej, działać poza utartymi ścieżkami i tworzyć złożone, przemyślane projekty, które wynikają z potrzeby tworzenia i opowiadania o otaczającym nas świecie. Czego nie uczą? Robienia “spektakularnych ujęć”, pięknych formalnie, ale bez żadnej historii za sobą.
Rynek foto wydaje sie przesycony ale nie wiem do końca bo nie działam, tylko mam takie odczucie.
Jest i mam wrażenie zawsze był i zawsze będzie. Problem leży gdzie indziej, a mianowicie: jak się wyróżnić w tym tłumie? 🙂
Jesteś pewny, że w szkołach foto, nic nie mówią o rynku foto?
Z tego co rozmawiam z ludźmi, którzy studiowali fotografię to mało. Masz jakieś inne informacje? Daj znać, która szkoła to będziemy polecać 😉