SEO: większy ruch na stronie fotografa

Godziny przed ekranem. Pisanie długich tekstów, które pokocha wyszukiwarka. To nie dla mnie…

Jeśli podpisujesz się pod ostatnim zdaniem to: ten tekst jest dla Ciebie.

Chodzi o jedną (drobną) zmianę jaką wprowadziłem ostatnio na dwóch stronach, które chcę w tym roku wypozycjonować w Google.

Niezłe Aparaty oraz blog ślubny Sweet Wedding – bo o nich mowa – poddaję różnym eksperymentom a jednym z nich jest zmiana, która przyniosła wzrost wizyt z wyszukiwarki o 68% na Sweet Wedding oraz 21 % na Niezłych Aparatach.

W ciągu ostatniego miesiąca.

Nie wiem na ile znasz się na SEO lub interesuje Cię ten temat, ale moim zdaniem to jeden z ważniejszych kanałów docierania do NOWYCH klientów.

Jak się za to zabrać?

Warto zacząć od znalezienia postów wymagających przeróbki. Najpierw: sprawdź, które artykuły na twoim blogu przyciągają największą liczbę odwiedzających.

SEO: jak to zrobić?

Ja korzystam z Google Search Console (darmowe narzędzie). Nic specjalnie skomplikowanego.

Jest tam zakładka “skuteczność” (druga od góry – po lewej stronie). Otwierając ją: możesz sprawdzić:

– łączną liczbę kliknięć
– łączną liczbę wyświetleń
– średni CTR (procent kliknięć)
– średnią pozycję w wyszukiwarce

Obiecałem, że chodzi o drobną zmianę więc wypada dotrzymać słowa.

Zatem: wybierz sortowanie według liczby kliknięć lub liczba wyświetleń, a następnie posortuj wyniki według pozycji. Od tych najlepszych do tych, którym idzie gorzej.

Następnie: skup się na tych postach, które zajmują średnią pozycję poniżej dziesiątego miejsca. Konkretnie chodzi tu o pozycje: od 10,1 do 11.

Te wpisy blogowe ocierają się o pierwszą stronę w wynikach Google (przypomnę: pierwsza strona, czyli top 10 najlepszych wyników).

Jednym z 200 najważniejszych kryteriów dla wyszukiwarki jest wielkość CTR. Czyli procent kliknięć na nasz post.

Być może słyszałeś, że ludzie nie czytają tekstów w sieci.

Ok, tekstów nie, ale każdy internauta czyta przynajmniej tytuły…

Skupiając się na poprawie tytułu naszego posta możemy podnieść procent CTR.

Popraw tytuł postów

Zacznij obserwować swoje zachowanie w trakcie wyszukiwania. Zadaj sobie pytanie: dlaczego klikam akurat na ten wynik a nie inny? Co w tytule przyciągnęło moją uwagę? Postaraj się przełożyć te odkrycia na własne tytuły wpisów.

To co działa na Ciebie, działa też na innych.

Inspiracją mogą być dla Ciebie portale plotkarskie. Tytuły w stylu: (Lewandowski się żeni – wiemy z kim) aż się proszą o kliknięcie.

Im więcej kliknięć tym jaśniejszy sygnał dla Google: trzeba pchać tę stronę w górę wyników.

W ostatnim miesiącu popracowałem nad tytułami dosłownie kilku postów i już widać niesamowitą poprawę w liczbie odwiedzających. CTR to moja obsesja, ale Ty też możesz przecież poświęcić kilka minut na wymyślanie tytułu posta (przyciągającego uwagę).

Tym bardziej: wiedząc, które posty wziąć na warsztat jako pierwsze.

Różnica w wejściach z top 10 w wynikach jest kolosalna – jeśli porównasz z ruchem z kolejnych miejsc w Google – twój post na pewno awansuje w rankingu jeśli poprawisz CTR tytułami, które przyciągają myszkę internautów.

Jacek Siwko
Jacek Siwko

Cześć! Mam na imię Jacek. Jestem ojcem gromadki dzieci, fotografem ślubnym oraz pomysłodawcą projektu Niezłe Aparaty. Nagrywam podcast i tworzę treści na kanał YouTube. Prowadzę również Akademię Fotoformy – największy serwis z kursami online dla fotografów i filmowców.

Artykuły: 265

6 komentarzy

  1. Jak robić SEO ?
    Pozyskiwać linki z wartościowych miejsc / 50% z Adresem Strony www, 50% słowa kluczowe minimum 10
    Linki > powinny trafiać do domeny głównej jak i do podstron.

    Pamiętajmy także o Linkach No-Follow 🙂

  2. Masę stron ostatnio przerobiłem – w większości są to fotografowie. Efekt jest jeden. Strony nie są w żaden sposób zoptymalizowane pod osiąganie dużego ruchu. Wolne serwery, za duże zdjęcia, spore błędy w optymalizacji kodu strony. Moim zdaniem warto sprawdzić najpierw silnik swojej strony i doprowadzić ją do stanu, w którym jest ona przyjazna dla google. Praca nad tekstem nic nie da jeśli strona będzie zawierała rażące błędy w myśl ideologii google. Później jak najbardziej zgodzę się z Tobą Jacku – znalezienie dobrych słów kluczowych – jeśli ktoś zaczyna zabawę z seo lepiej szukać słów long tail bo te szybko wypozycjonują się. Te największe mające po kilka tysięcy odsłon – dla kogoś kto zaczyna są poza zasięgiem. Lepiej skupić się na słowach po max 100-200 kliknięć i tak budować swoją przewagę, po solidnie przepracowanych kilku miesiącach warto walczyć o te najlepsze słowa.

    • Hej Piotrze, podpisuję się pod tym co napisałeś. Z tym, że te kwestie techniczne zleciłbym do wykonania. Tutaj koncentruję się na tym co fotograf czy filmowiec może sam zrobić dla swojego SEO. 🙂

  3. Rozszerzyłbym działania na frazach znajdujących się w pozycji 11-20 bo często dobra optymalizacja i aktualizacja treści pozwala przeskoczyć nawet kilkanaście pozycji.
    Warto jednak skupić swoje działania tylko na frazach wyszukiwanych bo szkoda tracić siły na frazy które klikane są 3 razy w miesiącu.

    • Zdecydowanie warto kopać głębiej. Jak najbardziej zgadzam się z Tobą Kamilu, w artykule chciałem pokazać od czego zacząć bo te posty, które balansują na krawędzi pierwszej i drugiej strony to najszybsza droga na większy ruch. Poza tym masz absolutną rację z tą walką o słowa kluczowe które szuka mała ilość osób – z tym, że zrobiłbym małe zastrzeżenie ponieważ może się zdarzyć (zaznaczam, że nie musi) iż jakieś słowo czy fraza ma małą ilość wyszukiwań, ale ma potężny potencjał sprzedażowy 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.