Cennik fotografa ślubnego
Przygotowanie oferty czy cennika jest dla wielu fotografów ślubnych znacznie gorsze niż klęczenie na grochu. Choć odczuwany ból może być porównywalny.
Ile kosztuje fotograf na wesele
Jak ustalić ceny by wbić się w przedział, który potencjalni klienci są w stanie zainwestować? Jaką formę cennika wybrać? Jestem fotografem ślubnym – więc skąd mam to wszystko wiedzieć? Myślałem (jako początkujący fotograf), że ta praca polega na robieniu zdjęć…
Spokojnie, zamiast fotografa możesz wstawić dowolny zawód i okaże się, że podobne rozterki przeżywają wszyscy z branży kreatywnej.
Zresztą nic dziwnego. Wycenić zdjęcia jest niezwykle trudno. Jeśli słuchałeś Fleszem po oczach (odcinek 27: Ile zarabia fotograf?) to pewnie znasz moje zdanie na temat wartości zdjęć:
fotografie jest warte tyle, ile klient jest w stanie za nie zapłacić.
Fotografia ślubna – cennik
Na początku mojej pracy – oferta, którą przedstawiałem klientom była najczęściej zmienianym dokumentem w moim komputerze. Zresztą jej kształt i ceny, z biegiem lat nadal podlegają zmianom – choć już nie tak dynamicznym. Chcę przez to powiedzieć, że jeśli nie masz w tej chwili gotowego cennika i robisz ciągłe kombinacje z ofertą to nie jesteś sam. Mam nadzieję, że to choć trochę pocieszające. Choć jeśli w cenniku nie uwzględniasz obróbki zdjęć (a przynajmniej czasu jaki na nią poświęcasz) to chyba twoja cena musi ulec zmianie…
Cena fotografa: pdf z ofertą
Kolejne pytanie: czy koniecznie musisz mieć ofertę w formie pdf? Na pierwszy rzut oka: oferta w pliku pdf wygląda profesjonalniej niż ta wklejona w treść wiadomości e-mail.
Akurat sam wziąłem się do roboty i przygotowałem ofertę w pdf. Jest mi wygodniej wysłać ją w tej formie do zainteresowanych par. Jednak jeśli jesteś na etapie częstych zmian cennika to wystarczy, że w szkicach maili trzymasz “najnowszą wersję oferty” i wysyłasz ją klientom.
Sesja plenerowa: dodać do oferty?
Niedawno postulowałem by dać sobie spokój ze ślubną sesją plenerową w innym dniu. Posypały się na mnie gromy (szczególnie na Facebooku), ale zdania nie zmieniam. Przypomnę lansowany przeze mnie pomysł: sesja plenerowa powinna być wykonana w dniu ślubu. Wtedy fotograf ma ułatwione zadanie: prawdziwe emocje, mniej umawiania i problemów z dogrywaniem terminów. Szybciej możesz oddać zdjęcia klientom, etc.
Argumenty można mnożyć, ale:
jeśli już koniecznie chcesz oferować sesję plenerową w innym dniu to pamiętaj by wycenić ją osobno. Nie ukrywaj jej w cenie reportażu z dnia ślubu. Pokaż, że to dodatkowe spotkanie zdjęciowe traktujesz poważnie i właśnie w ten sposób powinni postrzegać je klienci.
Uwierz mi na słowo: ludzie, którzy idą do fotografa na sesję plenerową (po ślubie) uważają, że skoro jest ona gratis (do zdjęć z reportażu ślubnego) w większości traktują ją jako zło konieczne lub podchodzą do niej jak chłop do pańszczyzny.
Zresztą nie tylko z sesji ślubnej w innym dniu zrezygnowałem. Od samego początku nie przyjmowałem zleceń na fotografowanie samego ślubu. Nie wiem czy trzeba to specjalnie argumentować. Uważałem, że zajmowanie soboty na takie zlecenie to blokowanie możliwości większego zarobku gdy wpada zlecenie na fotografowanie całego dnia ślubu.
Cena fotografii z wesela…
Uwielbiam prostotę. Gdybym był modny to pewnie użyłbym słowa: minimalizm. W ofercie fotografii (szczególnie tych ślubnych) sprawdza się ona doskonale. Rozbijanie cennika na osobne opcje modułowe za fotografie z przygotowań, ślubu i osobno płatne wesele uważam za niepotrzebne mieszanie w głowach klientom.
Pary młode nie mają zbyt wiele czasu by się nad tym głowić. Poza tym, nie mają pojęcia czego im trzeba i fotograf powinien podjąć męską decyzję (nawet jeśli jest kobietą) przedstawiając sensowną opcję. Na przykład oferując 10 godzinny reportaż. W zależności od lokalnych zwyczajów czas trwania reportażu zdjęciowego może się różnić i zamykać się w 12 godzinach fotografowania. To nie ma znaczenia. Wystarczy by klient dostał jasny komunikat: robię zdjęcia w dniu ślubu X godzin i kropka.
Od czasu do czasu zdarzą się niestandardowe śluby i będzie trzeba inaczej wycenić swoją usługę. Jeśli czytałeś fotografię ślubną od A do Z to wiesz jak wyceniam każdą dodatkową godzinę.
Cennik za zdjęcia
Wracając do meritum. Twój cennik powinien być zgodne z realiami. Często, ceny zdjęć ślubnych są rezultatem fantazji fotografów. Zdarza się, że fotograf X kopiuje swój cennik od fotografa Y lub twierdzi, że nie może podwyższyć cen bo inny fotograf z tego samego miasta ma niską cenę.
Zdaniem fotografa X nie będzie on w stanie konkurować z Y jeśli ustali wyższe ceny. Z konkurencją wśród fotografów bywa rożnie, wszystko zależy od tego czy celują w tę samą grupę odbiorców. Będę powtarzać to do znudzenia: dziś w fotografii ślubnej nie ma konieczności trzymania się jedynie rynku lokalnego – masz taki sam dostęp do Internetu jak ja i setki innych fotografów ślubnych więc nie zawahaj się go użyć szukając zleceń.
Głównym konkurentem dla fotografa jest on sam (mam ochotę dodać to zbioru cytatów fotograficznych)
Jeśli chcesz działać na poważnie to musisz grać we własnej lidze. Myśl o innych fotografach musi mobilizować do wysiłku. A nie podcinać skrzydła.
Co składa się na ceny fotografii?
Znasz odpowiedź? Cena zdjęć to połączenie talentu i nabytego doświadczenia – choć akurat te dwie rzeczy dość trudno zmierzyć i wycenić. Weryfikują je klienci, zgadzając się (lub nie) na zaproponowaną cenę. Jest jeszcze jeden składnik ceny. Całkowicie mierzalny: koszt.
Aparaty, obiektywy, karty pamięci, lampy błyskowe, kursy i warsztaty fotografii , książki, ZUS, podatki, dojazdy na zlecenia – można wymieniać długą listę.
Zatem:
jeśli dopiero zaczynasz pracę w zawodzie fotografa i zastanawiasz się ile powinny kosztować zdjęcia to radzę zacząć od wyliczeń związanych z kosztem. Potrzebnym by zdjęcia zostały zrobione, wybrane, obrobione, wywołane i dostarczone do klienta.
Ewentualnie: jeśli działasz już na rynku to polecam podobne ćwiczenie. Zobacz czy ceny zdjęć w twojej firmie fotograficznej faktycznie zostały ustalone na właściwym poziomie.
Co to znaczy?
To, ile zarabiasz na danym zleceniu. Czy jest to tyle ile wydaje się na pierwszy rzut oka? Zysk jest bardzo często mylony z przychodem. Może to banał, ale zysk oznacza sumę pieniędzy, która zostaje w kieszeni po odjęciu wszystkich obciążeń (w tym ZUSu i podatków). Wylicz ile faktycznie zostaje Ci po wszystkich wydatkach związanych z wykonaniem usługi. Wynik może nieźle zaskoczyć. Tym bardziej, że zadatek pobiera się przy podpisaniu umowy na zdjęcia. To wszystko sprawia, że zysk widzimy właściwie jedynie w formie cyferek w podsumowaniach rocznych.
Konstrukcja oferty
Jak powinna wyglądać oferta fotografa ślubnego? Przede wszystkim nie może być skomplikowana – 1000 opcji do wyboru w każdym pakiecie raczej odpada. Oferta powinna być prosta i przejrzysta, co nie znaczy, że nie możesz oferować klientom szerokiej gamy produktów. Chodzi mi jedynie o to, by fotograf konstruując swoją ofertę ułatwił wybór klientowi. Na początku (gdy portfolio fotografa jest jeszcze ubogie) kusi opcja oferowania klientom wielu kolorów i rodzajów albumów. Najróżniejszych opcji dodatkowych.
Nie krytykuję takiego podejścia, uczulam jedynie by po czasie okroić ofertę (usuwając z niej rzeczy mniej popularne – rzadziej wybierane przez pary młode).
Cena fotografa za godzinę
Dobrym pomysłem będzie ustalenie stawki godzinowej. Ile warta jest twoja praca? Ile chciałbyś zarabiać na godzinę fotografując ślub. Ta stawka przyda się, gdy zgłosi się do ciebie klient z nietypowym zapytaniem. Lub też taki, który będzie chciał rozszerzyć twoją ofertę.
Prezentacja portfolio – Inwestycje
Najlepiej sprzedają się rzeczy, które klient może dotknąć lub zobaczyć. Dlatego jeśli w ofercie zamierzasz dodać albumy czy inne produkty, będzie się to wiązało z inwestycjami. Zwyczajnie: musisz zamówić zestaw pokazowy. Inaczej nikt nie zapała miłością do “tego jedynego w swoim rodzaju albumu. Z okładką ze skóry dzikiego węża”.
Jeśli chcesz oferować klientom możliwość wyboru różnych okładek do albumów to najlepiej jeśli będzie to opcja dostępna do każdego rodzaju usługi. Nie na zasadzie, że pakiet X ma okładkę zieloną, pakiet Y niebieską, pakiet Z granatową… Już po decyzji na dany pakiet i wielkość albumu możesz zapytać jaki rodzaj okładki życzy sobie dany klient. Albo najlepiej poczekaj z tym do momentu, w którym masz już obrobione zdjęcia z jego wesela.
1 komentarz
mega, bardzo mi sie podoba