Sprawy, które klienci fotografa powinni WIEDZIEĆ!

Przeczytają to pewnie wyłącznie fotografowie. Jednak ten tekst kieruję do przyszłych panien młodych, które będą wynajmowały fotografów. Kilka uwag dotyczy też klientów fotografów rodzinnych.

Jakoś tak się składa, że czasem może dochodzić do nieporozumień przez niezrozumienie tego czym właściwie zajmuje się fotograf. Liczę, że ten wpis będzie okazją do lepszego zrozumienia fotografów (przez klientów) i co za tym idzie lepszych zdjęć.

Robienie zdjęć (szczególnie sesji) zajmuje czas. Nie wystarczy wskazać jednego zdjęcia z portfolio i powiedzieć: o, takie chcemy

Czasem by dotrzeć do zjawiskowej plaży czy górskiej doliny, trzeba się przejść znaczny kawałek. Więc poza czasem to też wysiłek. Fotograf nie namaluje / wklei wszystkiego w Photoshopie. Musi więc wystąpić triada: wola poświęcenia dla dobra zdjęć, piękne światło i niebagatelne otoczenie. Inaczej szkoda marnować czasu na rozmowę o pięknych zdjęciach ślubnych czy rodzinnych.

Instagram czy tablice na Pinterest są świetne do planowania, ale wysyłanie mi listy 100 zdjęć, które musimy koniecznie zrobić nie jest dobrym pomysłem

Nie jestem gwiazdą, nie razi mnie to że podobają ci się zdjęcia znalezione w sieci. To, że szukasz inspiracji w najmodniejszych częściach Internetu jest super sprawą. Kibicuję temu bardzo mocno bo dzięki temu twoja sesja czy ślub będą dopracowane w szczegółach. 

Jednak kiedy wymagasz ode mnie odtworzenia zdjęć “z Internetu” znacząco ograniczasz moją kreatywność. Wybrałaś mnie bo moje zdjęcia podobają ci się bardziej niż innych fotografów w Polsce. Super. Zatem na tym pozostańmy. Nie ograniczajmy naszej wspólnej kreatywności do tych 100 najlepszych zdjęć z Instagrama. Zrobimy wspólnie coś znacznie fajniejszego. Zaufaj mi. 

Wiedz, że nie będzie idealnie!

Ok, widziałaś w moim portfolio zdjęcia, które stwarzają wrażenie że wszystkie śluby czy sesje odbyły się bez stresu. Jasne, że staram się przedstawić jak najlepszą wersję wydarzeń, ale to co widzisz na zdjęciach nie jest obiektywnym przedstawieniem pełnej prawdy.

Konsultantka zapewniała cię, że wszystko będzie idealnie lub sama to sobie wymyśliłaś. Obojętnie od tego ile czasu poświęciłaś na planowanie to i tak wyskoczy coś czego się nie spodziewałaś. Ślub ślubem, ale na sesji rodzinnej dziecko nie chce się uśmiechać a tobie marzy się sesja z dzieckiem szczerzącym się do obiektywu niczym Krzysztof Hołowczyc. 

Pamiętaj jednak, że nawet najbardziej idealna wersja z twojej głowy będzie niczym przy tym co dla ciebie uwiecznię na zdjęciach. Jeśli oczywiście zapewnisz mi swoje bezstresowe podejście.

Nie zapomnij o tym co najważniejsze

Mam wrażenie, że w dobie Instagrama najważniejsze na sesjach rodzinnych jest to by wypaść idealnie. By dzieci miały dopasowane stroje, wyglądały jak z katalogu. By tak wystylizować wesele by mogło trafić na główną stronę Sweet Wedding albo innego bloga ślubnego.  

Gdy tymczasem na moich zdjęciach chciałbym ukazać piękno człowieka / ludzi / ciebie i twojej rodziny. 

To banał i w dodatku brzmi jak tekst z ulotki prowincjonalnego fotografa.

Nawet jeśli, to ja właśnie mam ambicję by być dla ciebie takim prowincjonalnym i zahukanym fotografem, dla którego człowiek wyższą ma wartość aniżeli dekoracje. 

Fotograf X nie zrobi ci zdjęć takich jak fotograf Y

To teraz serio. Jeśli zdecydujesz się wynająć mnie lub innego fotografa to miej świadomość, że to jest ostateczna decyzja. Zanim podpiszemy decyzję musisz wiedzieć czy dany styl fotografii ci pasuje. 

Najgorszym scenariuszem dla mnie będzie dowiedzieć się, że oczekujesz zdjęć “trochę w stylu fotografa Y”.

Na miłość boską! Nie zmuszam cię do podpisania umowy, więc ty nie zmuszaj mnie do imitowania innego fotografa. Wynajmij jego a nie mnie i będzie po kłopocie. 

Nie przejmuj się modą

Niezależnie od tego jakie są obecnie trendy w ślubach czy sesjach rodzinnych lifestyle to nie czuj się zobowiązana by twoje wydarzenie mieściło się w ramach obowiązującej mody. Zorganizuj je po swojemu bez analizowania tego jak ocenią je znajomi i rodzina. Ta rada szczególnie liczy się w przypadku ślubów.

Jeśli będzie po twojemu to ja zrobię zdecydowanie lepsze zdjęcia bo wszystkie elementy układanki będą do siebie pasować. Jeśli bardziej pasuje ci klasyczna elegancja to będziesz czuć się słabo podczas stodołowego wesela. 

Zdjęcia też będą ci się wtedy mniej podobać i to nie będzie moja wina. Postaw na własny gust a wtedy oboje na tym wygramy.

Zapoznaj mnie z twoją rodziną

Największym wrogiem fotografa jest anonimowość ludzi, których fotografuje. Wyobraź sobie mnie w dniu wesela. Przychodzę i znam się z tobą bo robiliśmy sesję narzeczeńską. Nie znam niestety wszystkich członków twojej rodziny. 

Przedstawiam im się, ale w odpowiedzi słyszę najczęściej same imiona. Jeśli będziesz w pobliżu to proszę wyjaśnij mi na szybko stopień pokrewieństwa. Dzięki temu dowiem się kto jest dla ciebie ważny. Nie chciałbym żebyś po zleceniu dopytywała czy “nie mam więcej zdjęć cioci X?” 

Jeśli powiesz mi, że ta ciocia dużo dla ciebie znaczy, ale ma zwyczaj unikać zdjęć to specjalnie dla ciebie będę na nią polował moim aparatem. 

Podsumowanie

Mam nadzieję, że te siedem spraw potraktujesz serio. Pewnie po jakimś czasie inni fotografowie dorzucą w komentarzach swoje trzy grosze, więc możliwe, że lista będzie ciut dłuższa. Trzymam kciuki za twoje przyszłe zdjęcia!

4 komentarze

    • Dziękuję Karolu, cieszę się. Mam nadzieję, że nasza praca będzie dzięki tym kilku punktom lepiej rozumiana przez klientów 🙂

  1. No i pozamiatane :(. Właśnie sam siedzę nad swoim blogiem i staram się przekazać takie złote myśli moim przyszłym klientom przedstawić, a tu buuuum. Jacek napisał. I to jak napisał ;). Nic dodać nic ująć. Pozostaje mi tylko wstawić link do tej stronki. Pozdrawiam.

    • Dzięki, jakoś miałem wrażenie, że to tylko szkic bo tylko o kilku sprawach napisałem. Może pomyśl chwilę jak to na swoim blogu rozwinąć? 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *