Fotograf OK
Martwisz się, że nie postujesz codziennie na Instagramie, nie ogarnąłeś jeszcze całości swojej strony internetowej a Facebook firmowy wygląda jak osiedle w Bornem–Sulinowie porzucone przez Armię Radziecką?
Pułapka perfekcjonizmu u fotografów
Wiem, że stawiasz sobie cele by doskonalić umiejętności, zresztą gdyby nie zależało mi na tym by pomóc ci w rozwoju to nie zaczynałbym tego całego zamieszania z Niezłymi Aparatami.
Tyle, że ambicja to jedno a zaakceptowanie tego gdzie się jest to drugie.
Więc jaka jest twoja sytuacja? Masz pracę, kilka zleceń fotograficznych rocznie? A może już utrzymujesz się z fotografii? Oba przypadki są OK.
Pomyśl sobie gdzie byłeś jeszcze kilka lat temu.
Czy teraz jesteś trochę bliżej realizacji swojego marzenia o byciu fotografem? Jeśli tak – to już jesteś OK.
“Fotograf OK” nie znaczy średni
To taki fotograf, który zdaje sobie sprawę z własnych braków, ale widzi też pozytywy. Bo przecież są ludzie, którzy przychodzą do ciebie na sesje. Zamawiają u ciebie zdjęcia ślubne, ciążowe, noworodkowe, rodzinne etc.
W ich oczach twoje zdjęcia są świetne. Sorry, ale takich zwykłych ludzi nie interesuje wieloplanowość fotografii czy techniczna nienaganność. Patrzą na twoje zdjęcia emocjonalnie.
Patrzą na nie z miłością bo ich najbliżsi są na tych fotografiach. Ty jesteś OK bo takie zdjęcia chcesz im oddawać. Geniuszem fotograficznym trzeba się urodzić, a do perfekcji dochodzi się latami. Czasem nigdy.
Przestań się tym wszystkim tak mocno dołować, przestań analizować to co robią inni. Gdzie to nie byli na plenerach. Jakich mają wspaniałych klientów.
Nie wiesz jak wygląda prawda. To co widzimy w sieciach społecznościowych – najczęściej jest fikcją. Nasz odbiór zniekształcają lajki, serduszka i liczby followersów.
Mały gigant
Można być “małym gigantem” kiedy zaakceptuje się swoją sytuację. Zobaczy to co już udało się osiągnąć.
Nie jesteś gorszy od innych fotografów bo masz mniej zleceń. Być może twój czas dopiero nadejdzie? Zacznie się moda na twoje zdjęcia?
Może odwróci się trend w fotografii? Może wskoczysz na nową falę? A może zaakceptujesz to, że twoje zdjęcia są na tyle elitarne, że podobają się jedynie wąskiej grupie odbiorców?
Tego nie wiem, chciałbym jednak byś w przededniu jesiennych niepokojów myślowych pojął, że wystarczy jeśli będziesz naj-OKEJ-owszym fotografem…
Podsumowując
Nie chodzi mi o to by spocząć na laurach, ale by czasem zatrzymać się i pomyśleć o tym, że jednak coś udało ci się dokonać. Oczywiście, że możesz i nawet powinieneś zrobić więcej dla biznesu czy rozwoju umiejętności fotograficznych, ale nie katuj się tym zbytnio. Zdążysz jeszcze nadokazywać w tej branży.
9 komentarze
Takie to proste, a człowiek sobie tylko nerwów napsuł, bo zawsze coś było nie tak na zdjęciach…
Dziękuję Ci Jacku za to co robisz!Te słowa bardzo podniosły mnie na duchu! Instagram usunąłem, ze złości na poobcinane zasięgi, stronę www niedawno zrobiłem sam (www.arkadiuszdalak.com – możesz zobaczyć czy to się do czegoś nadaje) ale na Facebookowym FP jest bałagan,jak po eksplozji reaktora w Czarnobylu 😉 Nie wspominając o pięknych opisach pod zdjęciami których chyba nie nauczę się nigdy jak piłkarze warszawskiej Legii gry w Lidze Mistrzów…
Niby jest OK, utrzymuje się jakoś z fotografii i robię tylko to, ostatnio nawet udało się wygrać konkurs,, Foto Lubelskie,, jednak nadal gdzieś w środku czegoś mi brakuje ale może faktycznie warto docenić gdzie się jest. Jeszcze kilka lat temu ciężko pracowałem w holenderskim magazynie by zarobić na sprzęt… Obym tylko zdążył osiągnąć jakiś poziom, zanim zardzewieje jak moja ukochana Mazda 😉
Pozdrawiam z Łodzi i jeszcze raz pięknie dziękuję!
Dziękuję, bardzo potrzebowałem takiego wsparcia. 🙂
Mam identyczne odczucia w ostatnim czasie.. Nie jestem naj, strony www od 2 lat nie zrobiona, fanpage lezy a roboty coraz wiecej.. Nie idę za trendami, wydaje mi sie ze mam klientów których rozumiem i wiem czego mniej wiecej chca.. A i dystansu sie nabrało jak dwójka małych berbeciów w domu.. Życie ucieka, jeżeli nie zdamy sobie sprawy w odpowiednim czasie z priorytetów to kiepski nasz los.. Keep Calm!
Dzięki za ten wpis tego potrzebowałam 🙂
Dagmaro, jak zwykle do usług. Zresztą Ty wiesz. W razie czego pisz jak będziesz potrzebowała kolejnej dawki motywacji <3
Aleś przywalił! W samo sedno…dzięki Jacek.. Młody jesteś a jaki dojrzaly… Cieszę się, że Cię poznałem…
Na spokojnie, ojciec dzieciom jestem to wiesz. Doświadczenie życiowe przyjmuję w trybie przyspieszonym 😀
Dzieki za takie słowa. Wszystko w pkt.